Nigdy tego nie zrobią. Pomimo takich apelów "najsprawiedliwszych wśród sprawiedliwych" czy wszelkiej maści lewaków, banki oprócz aktywów Kadafiego posiadają w swych skarbcach również aktywa innych przywódców, watażków czy dyktatorów jak również przywódców nam miłościwie panujących w tzw cywilizowanych krajach.
Jakby Kadafiemu zabrali kasę i przekazali rebeliantom, wtedy to całe towarzystwo znajdzie sobie inne miejsce na trzymanie gotówki. Panika mogłaby się rozszerzyć i po swoje depozyty ruszyliby drobni ciułacze. Okazało by się że banki które tak chętnie pożyczają pieniądze nie posiadają kasy na wypłaty depozytów. Nazywa się to "najazdem na bank" a to największy koszmar każdego bankiera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz